Tropem kodu da Vinci

Wiedenska "Ostatnia Wieczerza", Swiety Gral z Hofburga, Zakony

Tropem kodu Leonara da Vinci przez Wiedeń

Niewielu Wiedeńczyków zdaje sobie sprawę z tego, że w gotyckim kościele Franciszkanów na Minoritenplatz znajduje się kopia słynnego dzieła Leonarda da Vinci: „Ostatnia wieczerza”, o której mówi się, że jest „wspanialsza od oryginału”.

Oryginał z refrektarza klasztoru Santa Maria delle Grazie w Mediolanie jest niestety w  katastrofalnym stanie gdyż da Vici w czasie pracy nad „Wieczerzą” testował różne barwniki co okazalo się zgubne dla malowidła wykonanego techniką secco (na suchym tynku) i już za życia mistrza pojawiły się uszczerbki, z którymi nie poradzono sobie do dzisiaj i mediolańskie arcydzieło można oglądać tylko przez szklaną ścianę w ramach krótkich, kilkunastominutowych sesji. Inaczej wygląda historia wiedeńskiej kopii, która prezentuje się we wspaniałych kolorach a fotografować można ją bez ograniczeń!! Autorem jest Giacomo Rafaelli a powstała w latach 1806-14 na zlecenie Napoleona, który chciał zabrać oryginał do Fracncji a gdy to okazało się niemożliwe zlecił kopię w technice mozaiki. Na calość dzieła o wymiarach 4,47m X 9,18m składa się ok.120.000 miniaturowych szklanych płytek, z których każda ma powierzchnię zaledwie kilku milimetrów.Ważąca ponad 20 ton mozaika trafiła do Wiednia po tym jak austriacki cesarz Franciszek II/I sfinalizowal zapłatę za swego niewypłacalnego już wtedy zięcia (Napoleon był mężem jego córki Marii Luizy). Jest to jedyna w świecie kopia oryginalnej wielkości i dzieki temu wspaniale mośna przeanalizować interpretacje J.Browna zawarte w powieści „Koda Leonadra da Vinci”.

Bezcenne skarby - zbiory Schatzkammer w Hofburgu

Przez stulecia wielu władców marzyło o tym by posiadać przedmioty, którym przypisywano moce nadprzyrodzone gdyż gwarantowały one prestiż i poważanie. Przedmioty takie predystynowały do władzy i ją legitymowały stąd marzeniem władców katolickich było posiadanie relikwi św. Krzyża czy świętego Grala – naczynia, którego miał używać Chrystus w czasie ostatniej wieczerzy. Nie inaczej było z Habsburgami, w których ręce tafił w 1477 na mocy spadku tzw.” skarbiec burgundzki” a wraz z nim wspaniała agatowa czara, która z czasem awansowała do „wiedeńskiego św.Grala”. Jest ona absolutnym unikatem - najwiekszym gemmoglyptycznym eksponatem świata!! Wykonana z jednego bloku agatu, waży 10 kg. a wraz z uchwytami mierzy 76 cm!! Mistrzowska technika wykonania jest dla nas dzisiaj wręcz nie do pojęcia gdy weźmie się pod uwagę, że agat należy do najtwardszych mienrałów (twardszy niż żelazo) a czara sprawia wrażenie wykonanej z wosku. To co sprawiła, że zyskała miano św.Grala związane jest jednak z innym faktem – czara posiada tajemniczy napis, który bardzo rzadko można zobaczyć... Przy odpowiednich warunkach i oświetleniu  w maserunku czary pojawiają się litery, które nie zostały tam ani wyryte ani wyżłobione a są naturalnym wzorem warstw minerału. Od 17-go stulecia uczeni i eksperci odszyfrowywali napis mający nazywać imię Chrystusa w języku łacińskim i greckim a sama ilość 13 liter sugerować Chrystusa i dwunastu apostołów...

Parę lat temu podczys kręcenia programu dokumentalnego o wiedeńskim skarbcu udało się uchwycić na taśmie ten tajemniczy napis, który został nawet pokazyn w głównych wiadomościach i dyskusja na temat „wiedeńskiego Grala” rozgorzała na nowo...

Masoni, Maltańczycy i Krzyżacy w Wiedniu  

Prawdopodobnie niewielu Wiedeńczyków wie gdzie znajduje się niepozorna uliczka Rauensteingasse a jeszcze mnie osób zdaj sobie sprawę, że to tutaj jest siedziba głównej loży masońskiej w Wiedniu... Do budynku, w którym loża ma swoją siedzibę prowadzi fascynująca brama. Na pierwszy rzut oka nie ma w niej nic nadzwyczajengo ale jesli spojrzy się uważniej to stanowi ona arcydzieło sztuki cisielskiej i intelektualnej. W tej bramie symbole masońskie przeplatają się w tak misterny sposób, że tworzą spójną całość układającą się w pieczęć. Oczywiście aby odkryć wszytkie elementy tej „zakodowanej pieczęci” trzeba umieć nie tylko obserwować ale także dobrze oriantować sę w historii i numerologii.

Wiszący nad wejściem surowy kamień – „rauhe Stein” (stąd zresztą nazwa ulicy) symbolizuje pracę na sobą w loży i nawiązuje do pracy kamieniarzy skąd ruch masoński ma swój rodowód. Zdobiące drzwi trzy gałki mówią o rytuale potrójengo pukania i potrójnej tajemnicy masońskiej oraz trzech stopniach: uczeń-czeladnik-mistrz. Nie brakuje tutaj tykże najsłynniejszego symbolu – cyrkla i kątownika, który widoczny jest stylizowanym kwadracie stojącym na szpicu. Promienie słoneczne rozbiegające się z kwadratu (prastary symbol płodności i zbiorów – częsty na starych bramach do zagród i stodół) nieprzypadkowo są w liczbie 33 – tyle ile jest stponi wtajemniczenia w lożach masońskich oraz we wszystkich mistycznych kulatch wywodzących się ze Starego Egiptu.

Krzyżacy

Nazwa krzyżacy chyba wszytkim natychmiast kojarzy sie ze znanym filmem z 1960 roku w rezyserii Aleksandra Forda nakreconym na podstawie ksiazki Henryka Sienkiewicza o tym samym tytule. Gdy moich turystow zapraszam do wiedenskiej siedziby Zakonu Krzyzackiego, zazwyczaj widze zaskoczenie na twarzach i pytanie „to oni jeszcze istnieja??“ Oczywiscie istnieja i maja sie calkiem dobrze, a pelna nazwa zakonu brzmi: Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie. W Polsce jest nadal zakorzeniony bardzo negatywny negatywny stosunek do zakonu ukształtowany w znacznym stopniu przez literaturę XIX-wieczną, jak i powojenną politykę historyczną PRL-u. i moze uda mi sie o tym Panstwa przekonac w ramach spaceru sladami Krzyzakow przez Wieden.

 Historia zakonu zaczela sie w roku 1190 w czasie bitwy o twierdze Akka, gdy bractwo szpitalnikow zajmujacych sie rannymi i chorymi wkroczylo na arene historii, aby kilka lat pozniej zostac sie formacja rycerska chroniaca pielgrzymow przybywajacych do Ziemi Swietej. Wiek wczesniej zalozono zakony joannitow i templariuszy, ktore stały się wzorem dla wewnetrznej struktury i organizacji zakonu. Zakon zmuszony rozwojem sytuacji w Ziemi Swiętej podjał próbę podjęcia walki z niewiernymi poza Ziemia Swieta, probujac najpierw zorganizowac swoja siedzibe na terenie Siedmiogrodu, a pozniej ostatecznie w Prusach (1226).

Po utracie Akkon w 1291 siedziba Wielkiego Mistrza zostala przeniesiona do Wenecji, a pozniej w 1309 do Malborka. Zakon mial wojskowa organizacje i sprawna polityka osadnicza. Zakladal miasta, rozbudowywal zamki kontrolujace podlegle tereny, mial systemem informatorow donoszacych o wszystkim, co dzieje sie w polityce sasiadow stad szybko nabral znaczenia i rozrosl sie terytorialnie siagajac niemal do Wisly az po zatoke Finska. Ciezkie czasy zaczely sie dla zakonu po przegraniej bitwie pod Grunwaldem (1410) i dwoch pokojach torunskich (1411 i 1466). Powaznym przelomem bylo przejscie na ewangelizm wielkiego mistrza Albrechta von Hohenzollerna, co oznaczało sekularyzację zakonu (1525).

Dopiero jego nastepcy Walterowi von Cronberg powiodla sie zewnetrzna konsolidacja zakonu i konieczne reformy. Na soborze w Trydencie okreslono nowe funkcje i zadnia dla zakonu m.in. powolanie seminariow duchownych, szpitalnictwo i opieka duchowna nad katolikami w rejonach protestanckich. Na wzmocnienie pozycji zakonu wplynely bliskie powiazania z katolickimi rodami panujacymi (przede wszytkim z Habsburgami), ktore stworzyly nowe perspektywy i uklady polityczne.

W czasie zagrozenia tureckiego zakon wysylal swych czlonkow na pola bitew i finansowal sporymi sumami pomoc, wtedy tez powolany zostal regiment specjalny (1696 rok), nazwany „Hoch- und Deutschmeister“ ktory sluzyl pozniej jako reprezentacyjny regiment wiedenski. (latem w sobotnie przedpoludnia kapela regimentu w historycznych strojach jest do uslyszenia na wiedenskiej starowce. Oczywiscie aktualnie jest to prywatna inicjatywa majaca podkreslic historyczne korzenie wojskowej i muzycznej tradycji nierozerwalnie zwiazane z monarchia). Po wojnie trzydziestoletniej zaczal sie okres ozywionej rozbudowy i prosperity kulturalnej, ktoremu kres polozyly wojny napoleonskie. Zakon stracil calkowicie prowincje Lotaryngie i Alzacje a Biesen und Koblencje czesciowo.

24 kwietnia 1809 roku decyzja Napoleona zakon zostal rozwiazany. W posiadaniu zakonu pozostaly jednie prowincje slaska i czeska oraz (po Kongresie Wiedenskim z 1815 roku ) Slowenia i Tyrol ale terytorim bylo juz zbyt male aby mozna bylo myslec o suwerennosci. Decyzja Franciszka II/I z 1834 roku odwolujaca ustalenia pokoju w Pressburgu (Bratyslawa) z 1805 wskrzesila do zycia zakon z jego przywilejami i obowiazkami  w powiazaniu z cesarstwem naddunajskim. Nowa konstytucja zakonu z 1840 roku zostala potwierdzona  i zaczal sie okres szybkiego rozwoju, ktory zdominowaly dwie postacie: Arcyksiaze Maksymilian -Wielki Mistrz w latach: 1835-1863 i ojciec Peter Rigler profesor teologii, ktory wraz z Maksymilanem wprowadzil w zycie wielkie reformy. Po latach zapomnienia reaktywowano klasztory siostr zakonnych oraz powolano konwenty, w ktorych zjednoczeni byli sprawujacy opieke duszpasterska ksieza zakonni.

Rozpad monarchii w 1918 rozerwal zakon na cztery prowincje: austriacka, wlosko-poludniowotyrolska, czechoslowacka i jugoslowianska a owczesny Wielki Mistrz arcyksiaze Eugen Habsburg  abdykowal w 1923 roku na korzysc biskupa Brna Norberta Kleina (aby wlasnosc prowicji  zakonu  nie zostala potraktowana jako prywatna Habsburgow). Do 1927 roku wszytkie kraje uznaly Krzyzakow za zakon duchowny a papiez nadal nawet kilka przywilei dla zakonu. Po Anschlussie Austrii w 1938 roku i aneksji Czechoslowacji w 1939 roku Hitler zabronil dzialalnosci zakonu. Zaczyal sie ciezki okres represji dla czlonkow zakonu, nielatwa byla tez sytuacja w okresie powojennym gdy majatek zakonu zostal przejety. Jedynie w Austrii w 1947 roku zakon odzyskal swe posiadlosci. W okresie powojennym zakon wznowil prace w ramch opieki nad chorymi, szkolnictwie, domach studenckich, domach starcow i parafiach.

 Jak wielkie kiedys byly posiadlosci zakonu i jago kulturalne znaczenie przypominaja posiadlosci w Wiener Neustadt, Friesach, Klagenfurt, Spital an der Drau, Gumpoldskirchen i oczywiscie w Wiedniu gdzie od 1206 roku przy ulicy Singerstrasse 7 znajduje sie siedziba glowna zakonu w Austrii. Obecnie tutaj jest takze sekretariat Wielkiego Mistrza gdzie referenci podejmuja decyzje o socjalnych i charytatywnych akcjach. O bogatej historii zakonu swiadcza przewchowywane w skarbcu i archiwum centralnym zakonu obiekty liturgiczne, relikwiarze, insygnia, ornaty, medale, pieczecie, dokumenty, akty nadania etc. W kompleksie przy Singerstrasse mozna czesto posluchac muzyki klasycznej w historycznej salla terrana lub  uczestniczyc w nabozenswie w gotyckim kosciele sw. Elzbiety. Kto chcialby tutaj zamieszkac na krocej lub dluzej w pokojach goscinnych klasztoru pojdzie sladem Mozarta, ktory mieszkal tutaj od 16 marca do 2 maja 1781 roku jak informuje pamiatkowa tablica w bramie budynku.