Wiedeń

WIEDEŃ

Wiedeń opisywano już na wiele sposobów ale nie ma takiej publikacji, która dawałaby pełny obraz miasta, bo stolica Austrii ma wiele różnych twarzy. Jest to zarówno grzecznie „ułożone” miasto o świetnie zorganizowanej infrastrukturze i (dość) karnych mieszkańcach ale też rebeliczna stolica z tendencją do nieoobliczalności. To tutaj cesarz Józef II chował zmarłych przy pomocy „trumny wielokrotnego użytku” a podzielone na części ciała władców spoczywają w różnych miejscach. W Wiedniu teorię psychoanalizy stworzył  Zygmunt Freud a Thomas Garrigue Masaryk napisał pracę doktorską o samobójstwie. Nie bez przyczyny...

Mitycznie. Dla wielu synonimem „wiedeńskiego stylu” są mieszkańcy przesiadujący w kawiarniach (tutaj spotykają znajomych, bo nie ma zwyczaju spotkania się w domach) zaczytani w gazetach i wypijający litry kawy (ulubionej kawy) melange.. Cukiernicy pieką torty Sachera a kucharze Wienerschnitzel  (kultowe niemal sznycle). W rytmie walca biegnie codzienność pośród imponujących kulisów architektury Ringu gdzie pomiędzy samochodami jadą fiakry  (dorożki ).. Ten idyliczny obraz to jednak nie jedyne oblicze Wiednia...

 

Genialnie. Do Wiednia przyciaga wielka historia, którą wzbogacili dziesiątkami słynnych nazwisk mieszkańcy: Wolfgang Amadeusz Mozart, Johann Nestroy, Ludwig van Beethoven, Johannes Brahms, Anna Mahler-Werfel, Adolf Loos, Hugo von Hofmannsthal, Ludwig Wittgestein, Heimito von Doderer, Alban Berg, Elias Canetti, Berta von Suttner, Gustav Mahler, Johann Strauss, Anton Bruckner, Karoline Pichler, Franz Liszt, Zygmunt Freud, Hans Makart, Johann Strauss, Otto Wagner, Egon Schiele, Gustaw Klimt, Ingeborg Bachmann etc.

Multi-kulti. Liczne mniejszości narodowe (cudzoziemcy stanowią prawie 1/4 mieszkańców Wiednia) dodaja miastu kolorytu i są reminiscencją dawnej stolicy wielonarodościowej monarchii gdy w cesarstwie pod berłem Habsburgów żyło w mieście kilkanaście narodowości. Świadectwem pprzeszłości są nazwiska w (yapomnianycz niemal) książkach talefonicznych - zaledwie 1/3 brzmi niemiecko. Autentyczny Wiedeńczyk to taki, który może pochwalić sie przodkami z Galicji, Moraw i Węgier .

Wielobarwnie. „Grzeczny” i konserwatywny Wiedeń jest tolerancyjny i otwarty na nowe trendy co zobaczyć szczególnie można w czasie corocznej (od 1996 roku) „tęczowej parady” www.regenbogenparade.at i „Life Bal” www.lifeball.org największego europejskiego Aids-Charity- Event organizowanego od 1993 roku. Wśród gości obu imprez pojawia się mnóstwo celebrytów ze sceny politycznej, towarzyskiej i innych oryginałów jak np. Cornchita Wurst. Przy dźwiękach muzyki przechodzi Ringiem głośna, szalenie barwnai długa  parada. Porównywalnie głośne i nie mniej spektakularne jest rozpoczęcie Life Balu na placu przed Ratusz.

 

Balująco. Nad Dunajem nie cichnie muzyka nawet w adwencie. Sezon balowy rozpoczyna się co roku 11 listopada. Niektórzy tłumaczą to koniecznością odreagowania klęski po przegranej pierwszej wojnie światowej i upadku monarchii, która miała miejsc 11 listopada 1918 roku. Ten dzień jest świętem św. Marcina czyli w myśl przysłowia „ dniem pieczonej gęśi i młodego wina”. To oficjalnie pierwszy termin gdy z piwnic wytaczane jest wino z tegorocznych zbiorów.  W kalendarzu bali aż do wtorku przed środą popielcową  jest ponad 400 imprez balowych.

Muzealnie. Nie tylko do tańca trzeba mieć kondycję ale także do zwiedzania wiedeńskich muzeów bo jest ich mnóstwo i co roku powstają nowe adresy. Wdług oficjalnego spisu obejmującego oprócz znanych także kameralne, małe ekspozycje jest ponad 250 adresów!! Dwie najsłynniejsze i najbogatsze kolekcje muzealne to Muzeum Historii Sztuki i Albertina.

Modernie. W ostatnich latach Wiedeń promuje się także jako oaza nowoczesności. Jakością i różnorodnością wystaw konkuruje z Londynem, Paryżem czy Berlinem. Stało się to możliwe dzięki powstaniu MuseumsQuartier (MQ). Wiedeński jesienny festiwal filmowy „Viennale” prezentuje współczesne produkcje a w galeriach codziennością są wystawy mistrzów obiektywu. Nad Donaukanal jest (niemal codziennie uzupełniana) najdłuższa ściana z graffiti

Krzywo. Wiedeński Dom Sztuki - już sam budynek to mocno nietypowy obiekt dawnej fabryki mebli, który „mistrz krzywej linii” Freidensreich Hundertwasser zaadaptował na potrzeby muzealne. Jego autorstwa jest także bajecznie kolorowa spalarnia śmieci będąca  jednym z smboli miasta i dom mieszkalny nazywany pieszczotliwie „bajkowym domem” – obydwa adresy są obowiązkowym fotomotywem!!

Ekologicznie. Ponad połowa obszaru Wiednia (414 km2) to tereny zielone / statystycznie każdy mieszkaniec ma ponad 120m2 dla siebie i także za to Wiedeń został wybranz już kilkakrotnie jako jedno z najlepszych do życia miast świata!!  Jest tutaj wytyczonych ponad 1350 km. ścieżek rowerowych i po stosunkowo płaskim Wiedniu jezdzi się niemal bez zmęczenia.  Śmieci są od dziesięcioleci segregowane (statystyczny mieszkaniec produkuje rocznie pół tony odpadów rocznie) a wysypisk już nie ma bo odpady przetwarzane są w nowoczesnych zakładach obróbki termicznej odpadów (spalarniach), które udostępnione są dla każdego do zwiedzania.

I jak tu się skoncetrować na jednym tylko obliczu Wiednia...